Witajcie ;)
Długo nie pisałam, prawda? Ten czas wykorzystałam na naukę do konkursu, opłaciło się, uwierzcie mi.
Kochani dawno nie było wpisu z tej kreatywnej serii! (Jeśli przez dawno rozumiemy tydzień.)
Podjęłam się przerobienia tego oto ciuchu:
To krótki top. Na pierwszy rzut oka nic ciekawego.
A jak będzie wyglądać to po wydaniu z pod moich rąk i pędzla z Pixlr?
Teraz jest to strój kąpielowy. Jestem niezmiernie zadowolona z efektu!
Właściwie top został nienaruszony. Dorobiłam to niego dół. Na pomysł zrobienia plecionki, którą widzicie, wpadłam przez przypadek. Jak widać idealnie się to komponuje. Lepsze to niż goły brzuch. Po bokach zrobiłam niezbyt widoczne paski. Dół stroju jest odzwierciedleniem góry. Małe kryształki są do ozdoby.
Jesteście ze mnie zadowoleni? :D
Seal skin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz