Cześć!
Tydzień pracy naszych autorów na blogu minął w mgnieniu oka. Ten czas musieli poświęcić na jak najlepszą prezentację, aby przekonać nas oraz Was do siebie.
Nadszedł więc ten dzień w którym poznacie werdykt, dowiecie się kto zostanie na blogu, a kto nie. Szanse dostanie niestety tylko jeden ze "stażystów". O tym dowiecie się jednak na końcu. Najpierw parę ważnych zdań o Adamie i Zuzie.
Silent Scream w swoich postach zamieszczała tylko i wyłącznie swoje prace graficzne... Jednak czy to coś złego? Oczywiście, że nie! Każdy ma przecież prawo dodawać to w czym czuje się dobry. Chociaż nie ukrywamy, że na prośbę czytelników mogłaby stworzyć jakąś grę.
Zuza jednak nie jest za dobra w grafice. Jest kapitalna. Przy tym zgodziła się bez namysłu cała nasza ekipa. Co tu dużo gadać, wszystko robiła z pasją, nie dla siebie, nie, żeby się pochwalić. Chciała wprowadzić na blog coś czego jeszcze nie było i tym samym zadowolić Was. Nie rozumiem jednak postawy kilku osób, kiedyś narzekaliście na nasze przeciętne prace. Kiedy jednak pojawiła się osoba niesamowicie utalentowana, to niektórzy czytelnicy ją bezpodstawnie hejtowali.
Styl pisania Silent Scream był na odpowiednim poziomie i jej posty można było czytać z przyjemnością. Każdego posta umiejętnie rozpoczynała, aby później ładnie go zakończyć. Wzbogacała swoje posty o krótkie, ale zwięzłe i ciekawe opisy. Do ortografii i interpunkcji nikt nie może się tutaj przyczepić. Zdarzył się jej co prawda jeden błąd, może dwa, ale pamiętajmy, że popełniają je nawet ci najlepsi.
Stosunek Zuzy do czytelników był oczywiście bardzo pozytywny. Dla każdego czytelnika była miła, a nieprzychylne komentarze potrafiła uszanować.
Na koniec bardzo ważny aspekt, a mianowicie liczba dodanych postów. Przez cały tydzień dodała ich siedem, a jest to całkiem przyzwoita liczba, zwłaszcza, że rysowanie prac graficznych należy do czasochłonnych zajęć.
Na tym więc kończymy opinię na temat naszej autorki. Jak myślicie, zostanie u nas na stałe?
RockBoy urzekł nas przede wszystkim swoim stylem pisania, który jest na mistrzowskim poziomie! Zdania swoje budował fenomenalnie i cały post dzięki temu stanowił spójną całość. Naprawdę przyjemnie się czytało jego wpisy, tutaj nie mamy wątpliwości. W dodatku ortografia i interpunkcja są przez niego doskonale opanowane. Poza nielicznymi literówkami, które są wynikiem pośpiechu, nie popełniał żadnych błędów.
Co do serii mieliśmy dość mieszane uczucia. Memory byłyby dość ciekawą ideą, gdyby nie fakt, że ludzie mogą sobie bez skrupułów zrobić screeny. Licytacje, choć cieszą się popularnością, są dość podobne do Familiady w Obiektywie. "Znajdź..." jest trochę podobne do serii Margaryny, jednak stworzył ją na swój własny i bardzo oryginalny sposób. Niestety pierwszej części nie doprowadził do skutku... Mamy na koniec Tekst-pułapkę. Seria w porządku, ale bez efektu "wow". Jeszcze jedna uwaga... mianowicie lepiej by było, gdyby do co niektórych dołączył jakieś ciekawe tło oraz może też napis lub inne urozmaicenia, które zachęciłyby czytelnika. Wróćmy jeszcze do zabaw. Adam ma w zanadrzu jeszcze kilka serii, ale na zapisy, które mógłby wprowadzić, gdyby dostał się na bloga. Zapewniam, że są one bardzo ciekawe!
RockBoy przez czas trwania swojego tygodniowego stażu zamieścił tutaj całe 9 postów. Trzeba przyznać, że jest bardzo dobra liczba! Pozwolę zauważyć, jeszcze, że przez część swojego okresu próbnego, Adam miał karę. Mimo tego nie poddawał się i wciąż dla Was pisał. Za to należy się mu ogromny plus!
To już wszystkie informacje o Adamie, które chcieliśmy Wam przekazać. Czy ma szanse na dalszy rozwój na tym blogu?
Za moment nadejdzie chwila na którą najbardziej czekaliście Wy oraz przede wszystkim autorzy, a konkretniej poznanie rezultatu ich okresu próbnego. Na blogu zostaje więc...
Silent Scream!
Razem z nią dostaje się (taki nieoczekiwany zwrot "akcji") RockBoy!
Oboje więc zdali swój test i teraz mogą czuć się w pełni częścią bloga. Mam nadzieję jednak, że będą swoje posty pisać wytrwale, ponieważ koniec stażu nie oznacza blogowych wakacji. :D
W imieniu całej ekipy życzę Zuzie i Adamowi powodzenia!
Silent Scream w swoich postach zamieszczała tylko i wyłącznie swoje prace graficzne... Jednak czy to coś złego? Oczywiście, że nie! Każdy ma przecież prawo dodawać to w czym czuje się dobry. Chociaż nie ukrywamy, że na prośbę czytelników mogłaby stworzyć jakąś grę.
Zuza jednak nie jest za dobra w grafice. Jest kapitalna. Przy tym zgodziła się bez namysłu cała nasza ekipa. Co tu dużo gadać, wszystko robiła z pasją, nie dla siebie, nie, żeby się pochwalić. Chciała wprowadzić na blog coś czego jeszcze nie było i tym samym zadowolić Was. Nie rozumiem jednak postawy kilku osób, kiedyś narzekaliście na nasze przeciętne prace. Kiedy jednak pojawiła się osoba niesamowicie utalentowana, to niektórzy czytelnicy ją bezpodstawnie hejtowali.
Styl pisania Silent Scream był na odpowiednim poziomie i jej posty można było czytać z przyjemnością. Każdego posta umiejętnie rozpoczynała, aby później ładnie go zakończyć. Wzbogacała swoje posty o krótkie, ale zwięzłe i ciekawe opisy. Do ortografii i interpunkcji nikt nie może się tutaj przyczepić. Zdarzył się jej co prawda jeden błąd, może dwa, ale pamiętajmy, że popełniają je nawet ci najlepsi.
Stosunek Zuzy do czytelników był oczywiście bardzo pozytywny. Dla każdego czytelnika była miła, a nieprzychylne komentarze potrafiła uszanować.
Na koniec bardzo ważny aspekt, a mianowicie liczba dodanych postów. Przez cały tydzień dodała ich siedem, a jest to całkiem przyzwoita liczba, zwłaszcza, że rysowanie prac graficznych należy do czasochłonnych zajęć.
Na tym więc kończymy opinię na temat naszej autorki. Jak myślicie, zostanie u nas na stałe?
RockBoy urzekł nas przede wszystkim swoim stylem pisania, który jest na mistrzowskim poziomie! Zdania swoje budował fenomenalnie i cały post dzięki temu stanowił spójną całość. Naprawdę przyjemnie się czytało jego wpisy, tutaj nie mamy wątpliwości. W dodatku ortografia i interpunkcja są przez niego doskonale opanowane. Poza nielicznymi literówkami, które są wynikiem pośpiechu, nie popełniał żadnych błędów.
Co do serii mieliśmy dość mieszane uczucia. Memory byłyby dość ciekawą ideą, gdyby nie fakt, że ludzie mogą sobie bez skrupułów zrobić screeny. Licytacje, choć cieszą się popularnością, są dość podobne do Familiady w Obiektywie. "Znajdź..." jest trochę podobne do serii Margaryny, jednak stworzył ją na swój własny i bardzo oryginalny sposób. Niestety pierwszej części nie doprowadził do skutku... Mamy na koniec Tekst-pułapkę. Seria w porządku, ale bez efektu "wow". Jeszcze jedna uwaga... mianowicie lepiej by było, gdyby do co niektórych dołączył jakieś ciekawe tło oraz może też napis lub inne urozmaicenia, które zachęciłyby czytelnika. Wróćmy jeszcze do zabaw. Adam ma w zanadrzu jeszcze kilka serii, ale na zapisy, które mógłby wprowadzić, gdyby dostał się na bloga. Zapewniam, że są one bardzo ciekawe!
RockBoy przez czas trwania swojego tygodniowego stażu zamieścił tutaj całe 9 postów. Trzeba przyznać, że jest bardzo dobra liczba! Pozwolę zauważyć, jeszcze, że przez część swojego okresu próbnego, Adam miał karę. Mimo tego nie poddawał się i wciąż dla Was pisał. Za to należy się mu ogromny plus!
To już wszystkie informacje o Adamie, które chcieliśmy Wam przekazać. Czy ma szanse na dalszy rozwój na tym blogu?
Za moment nadejdzie chwila na którą najbardziej czekaliście Wy oraz przede wszystkim autorzy, a konkretniej poznanie rezultatu ich okresu próbnego. Na blogu zostaje więc...
Silent Scream!
Razem z nią dostaje się (taki nieoczekiwany zwrot "akcji") RockBoy!
Oboje więc zdali swój test i teraz mogą czuć się w pełni częścią bloga. Mam nadzieję jednak, że będą swoje posty pisać wytrwale, ponieważ koniec stażu nie oznacza blogowych wakacji. :D
W imieniu całej ekipy życzę Zuzie i Adamowi powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz