sobota, 14 stycznia 2017

Agent #2 – Świat w Obiektywie

Witajcie!
Na wstępie wytłumaczę co spowodowało takie opóźnienie serii. Niestety, ale jedna z uczestniczek miała problem z komputerem, wobec czego nie miała możliwości przystąpić do Testu. Bardzo nie lubię usuwać zawodników, dlatego też wolałem poczekać trochę czasu.
Na sam początek przypomnę Wam uczestników. Coccinelle ze względu, że ostatnio opuściła grę jest oznaczona szarym kolorem. Podobnie będzie działo się z innymi osobami, które odpadną.


Nazwa posta może Was już naprowadzić na czym będzie polegał ten etap. Tematem przewodnim tej rundy będzie robienie zdjęć. Ale zanim uczestnicy będą mogli tego dokonać, będą musieli zdobyć klisze. Dokładniej jednak poznacie zasady zagłębiając się w dalszą część wpisu.


Wyzwanie jest złożone z dwóch części: jedna to zdobywanie kliszy, natomiast druga na robieniu zdjęć. Proponuję, abyście dokładnie przeczytali zasady, które zawiera poniższa grafika.
Zasady są bardzo proste, jednak pierwsza część zadania do najłatwiejszych nie należy. Trzeba się tutaj wykazać znajomością osób z rankingu, blogerów piszących o Awatarii – zarówno tych obecnych jak i byłych oraz innych znanych osobowości. Zdradzę Wam, że poradziła sobie z tą częścią mniejsza część uczestników.
Kirai, Margaryna, Skandynawska, Tuesday i Martyna to piątka osób którym udało się pomyślnie ukończyć pierwsza część zadania, tym samym trafiając do drugiej. Udział pozostałych osób w tej rundzie natomiast musiał się już zakończyć.
Zanim jeszcze opiszę kolejną fazę wyzwania, przydałoby się przytoczyć Wam (jeśli oczywiście nie znacie) znaczenie jokera. Uczestnik przed przystąpieniem do Testu o Agencie ma prawo użyć jokera, jeśli akurat takowego posiada. Może wyłożyć ich dowolną ilość, ale nie przekraczając oczywiście posiadanej. Jeden joker anuluje jedną niepoprawną odpowiedź na Teście (przykład: gracz A przed Testem wyłożył 3 jokery. Jego wynik wyniósł 3/12 poprawnych odpowiedzi, jednak dzięki jokerom rezultat ten zmienia się na 6/12).
Piątka osób, która trafiła do drugiej części zadania musiała wykonać po prostu zdjęcie u fotografa. Nie było określonego tematu, panowała całkowita dowolność. Uczestniczka, która miała dwie klisze mogła sobie pozwolić na wykonanie dwóch fotografii, dzięki czemu mogła uzyskać więcej punktów dla drużyny. Pozostali natomiast mogli pozwolić sobie tylko na jedno. Kiedy już wszyscy dokonali postawionego przed nimi zadania i wysłali mi swoje prace, mogłem je poddać swojej własnej ocenie. W skali od 0 do 3 musiałem ocenić każde zdjęcie. Jeśli jesteście ciekawi jaką ocenę im przyznałem to spójrzcie poniżej.
Na kupowanie można było przeznaczyć w takim razie 12,5 punktów. Do dokonania tych zakupów musiałem wylosować za pomocą generatora liczb jedną osobę, tak jak było napisane na grafice. Padło na Kitsune. Dopuściłem ją więc do prowizorycznego sklepu, którego asortyment można zobaczyć niżej.
Zaznaczone na czerwono przedmioty to te, które zostały kupione przez Kitsune i trafiły do wspólnej puli. Myślę, że ten wybór był najrozsądniejszy z możliwych.
Rzućcie okiem teraz na zmiany jakie zaszły w puli. Z pewnością nie są wielkie, ale zawsze jakieś.
Tak jak wcześniej zostało przeze mnie zapowiedziane, za niewyeliminowanie Agenta z puli zniknęły 4 różowe czekoladki. Wobec tego nagrody, które wygrano w pierwszej rundzie, zmniejszyły się. Po dwóch rundach pula pozostaje skromna, ale nie wygląda najgorzej. Jeszcze wiele rund przed uczestnikami.

I oto wkraczamy w część nie tyle stresującą dla Was, czytelników, co dla uczestników serii. Chociaż myślę, że znajdą się i tacy, którzy mocno trzymają kciuki za swoich faworytów i nie chcą, aby ci odpadli z gry. Nie chcę już więcej przedłużać, aby tylko powstrzymywać Was przed poznaniem osoby, która będzie musiała podzielić los poprzedniej uczestniczki, która pożegnała się z Agentem. Zapraszam w takim razie do obejrzenia filmiku eliminacyjnego.


Odpadła dziewczyna, która w pierwszej rundzie pokazała się z naprawdę dobrej strony. Widocznie teraz musiała jej się gdzieś powinąć noga. Patrząc jednak na to z innej strony, tutaj mógłby odpaść nawet najuważniejszy gracz. Wiadomo, że w tej serii nawet sprytne i logiczne myślenie może zawieść. Do zwycięstwa potrzeba jeszcze dobrego przeczucia i oczywiście szczęścia.
Uczestniczka, która opuszcza "program" nie była Agentem. W związku z tym jestem zobowiązany zabrać z puli nagród kilka rzeczy, a mianowicie tort z baru, ramkę i różowe czekoladki. Nie jest to wielka strata, ale mimo wszystko przyczynia się do zmniejszenia możliwej wygranej.
W ten sposób żegnamy się z Thin Ice, której brak w grze oznacza, że w „wyścigu po zwycięstwo” zostało 10 osób. Wśród nich jest triumfator Agenta oraz gotowy pokrzyżować szyki uczciwym graczom tytułowy Agent. Czy ktoś wpadnie na jego trop? A może już któryś z uczestników ma go na celowniku?

Po napięciu można się trochę wyluzować. Część posta zatytułowana „Wasza opinia” jest kącikiem dla czytelników, którzy chcą pomóc naszym uczestnikom wpaść na odpowiedni szlak, który doprowadzi ich prosto do tożsamości Agenta. W tym celu zachęcam Was do oddania głosu w sondzie. Każda decyzja jest ważna!


Tylko jedna rzecz może okazać się bardziej skuteczna od głosów w ankiecie. Oczywiście są to komentarze. Zachęcam, a wręcz namawiam Was do pisania swoich opinia na temat, kto jest Agentem. Uczestnicy z pewnością przeczytają Wasze rady i kto wie, może się nimi zasugerują? To będzie już zależeć tylko od nich. Liczę na solidne argumenty! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz