środa, 14 grudnia 2016

Współczesna Awataria #1

Witam! ^^
Przywracam do życia "Współczesną Awatarię", która kojarzy mi się z jakże promienistymi początkami mojego blogowania. Był to czas jednej, wielkiej niewiadomej, co odczułam na własnej skórze i... jakoś tak czuję, że ta seria musi tu być. Zdaję sobie sprawę, iż nie raz będę zamulać Was do końca posta, szczególnie przy "Współczesnej Awatarii", gdyż jest ona ogromną dawką gadaniny. Zaprzeczając faktom, postaram się opowiadać wszystko w taki sposób, by Was zaciekawić. Zaczynajmy! 
Temat, który dziś poruszę, bez wątpienia podzieli wszystkich czytelników, albowiem chodzi o wulgarne nicki. Sprawa jakże dobrze wszystkim znana, jednakże omijana szerokim łukiem z obawą przed negatywnymi komentarzami. Wulgarne nicki to niekończący się temat mający więcej niż jedno dno. „Ile ludzi, tyle opinii mawiają nieomylne prawdy. Awataryjny busz jest tego doskonałym przykładem. Każdy gracz ma inną opinię na temat nazw nadawanych przez nas swoim wirtualnym postaciom. Moim zdaniem ocena wulgarnych nicków wbrew pozorom jest bardzo trudna. Mogłabym śmiało wyskoczyć z inicjatywą, iż takie nazwy nie mają prawa istnieć, powinny zostań zakazane itd. Zastanówmy się jednak chwilę, czy aby na pewno tak powinno wyglądać wyrażanie własnego zdania? Wydaje mi się, że nie. Trzeba wziąć pod uwagę dwie strony - posiadaczy tychże nicków oraz "resztę świata". Spójrzmy na to z perspektywy osób mających wspomniane nazwy. Awataria to gra bez większych ograniczeń, jeżeli chodzi o kwestię nicków. Każdy z nas ma prawo wybrać dowolne imię dla swojego awatara, nie ma tu żadnych nakazów lub zakazów. Można powiedzieć, że istnieje dowolność nicków. W takim razie nie możemy nikomu narzucić danej nazwy, czy też iść w kierunku swego rodzaju "wojny" wynikającej z braku tolerancji względem czegoś, co chcielibyśmy zmienić. 
Załóżmy okulary zwyczajnych graczy i przenieśmy się w ich świat. W Awatarię grają nie tylko nastolatkowie, ale także młodsze dzieci poniżej dziesięciu lat. Niektórym trudno w to uwierzyć, natomiast taka jest prawda. Awataria nie jest grą tylko i wyłącznie dla nastolatków. To przykre, że tak wiele dzieci uczęszczających do klas 1-3 szkoły podstawowej nabiera nawyku używania wulgaryzmów. Nie chcę brzmieć zbyt dorośle, jednakże taka jest rzeczywistość. Dzieci mają skłonność do nieumyślnego powtarzania wulgarnych słów. Najzwyczajniej w świecie nie zdają sobie sprawy z ich znaczenia. Oddalmy się jednak od sprawy dzieci. Wulgaryzmy przeszkadzają zwyczajnym graczom, którzy zazwyczaj tolerują wyszukane nicki bez przekleństw. Uważa się bowiem, iż osoby o niemiłych nickach są wrogo nastawione do innych, z przesadnością używają nieodpowiednich słów, a nawet ich nazwa uosabia się z ich charakterem. Pora na chwilę przemyśleń... Czy zawsze tak jest? Sądzę, że nie we wszystkich przypadkach powinno osądzać się takie osoby za sprawą staroświeckich poglądów. "Nie oceniaj książki po okładce", "Pozory mylą"... Można by przytoczyć tu wiele innych przysłów. Spójrzmy na osoby ze zwyczajnymi nickami - czy wszystkie z nich są miłe?
Podsumowując... Wulgarne nicki są na ogół sprawą ich właścicieli, nie powinno się w to ingerować ze względu na nietolerancję wulgaryzmów. Nie znaczy to jednak, że w 100% je popieram. Chodzi głównie o dzieci, które mogą nabrać złych nawyków. Warto także pamiętać, iż nick nie zawsze odzwierciedla charakteru danej osoby.
Jeżeli macie problem z doborem nicku, warto zagłębić się w: tytułach piosenek, tytułach książek/czasopism, cytatach, nazwach przeróżnych przedmiotów/zjawisk/zwierząt, fragmentach piosenek, słowach zaczerpniętych z obcych języków, nazwach postaci fikcyjnych itd.
Wydaje mi się, iż na tym motywie powinnam zakończyć. Liczę na Wasze odpowiedzi, gdyż mam do Was pewne pytanie, a mianowicie: "Jak brzmi Twoja opinia na temat wulgarnych nicków?". Komentarze (jak zawsze) mile widziane! ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz