Cześć ;)
Przerwa w moim przypadku niestety nieco się przedłużyła za co chcę Was teraz przeprosić. Tym razem nie było to lenistwo czy też brak pomysłu, ponieważ przez najbliższy czas to mi nie grozi, dzięki urlopowi. Dowiedziałem się dość późno o tym, że razem z rodziną wyjeżdżam. Nie mogłem w takim razie pisać postów, zważając, że miałem dostęp tylko do komórki.
Teraz jednak mogę wrócić i kontynuować pisanie postów. Obiecaliśmy, żeby będą one regularnie dodawane, a więc zrobimy co w naszej mocy, żeby tak było. Mimo tego zaznaczę, że są wakacje, a wiążą się z tym liczne wyjazdy, więc nie wiadomo, kiedy kogo nie będzie. W tej chwili aktualnie nie ma Silent Scream, wróci za niecałe dwa tygodnie.
I... to chyba wszystko. Oczywiście wszystko z części informacyjnej, ciekawsza część posta już na Was czeka. :D
Zorganizowałem Wam w tej notce kolejne spotkanie z architektem, czyli czytelnikiem bloga. Tym razem tę rolę odegra Żelkowa, której sypialnię Wam właśnie zaprezentuję, a potem oczywiście ocenię.
• meble i dekoracje: 9,2/10 Przyznam szczerze, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Meble zostały dobrane naprawdę bardzo dobrze. Wszystko idealnie do siebie pasuje. Znajdę tutaj mimo wszystko pewne niedociągnięcia. Są nimi konkretniej kominek i świeczki. Widać doskonale, że pokój jest w spokojnym stylu, a wcześniej wymienione dekoracje niekoniecznie tutaj pasują. Szczerze mówiąc, brakuje mi tutaj jeszcze jakiegoś dywanika i lampy, ponieważ w pokoju jest trochę za mało elementów przez co podłoga wydaje się być pusta.
• wnętrze: 6,5/10 W tym aspekcie niestety nie jest już tak kolorowo. Wybranie takiej tapety, a do tego zwyczajnych, białych drzwi było jak najbardziej trafne. Można się domyślić, więc, że nie pasuje mi kompletnie podłoga. Ściana jest delikatna, różowa, a linoleum? Matowe i nudne... nie pasuje to kompletnie. Zdecydowanie bardziej poleciłbym tutaj bordową wykładzinę. Ewentualnie można też zastosować odwrotność, a mianowicie zastąpić obecną tapetę jakąś niebieską, ale jednak wydaje mi się, że pierwsze rozwiązanie jest lepsze.
• kolorystyka: 8,2/10 Nie wiele rzeczy tutaj jest źle dopasowanych, naprawdę niewiele. Podziwiam! Tymi podmiotami, które jak dla mnie średnio tu pasują są świeca, kominek oraz podłoga lub tapeta. Poza tym wszystko jest świetne!
• ustawienie mebli: 9,5/10 Na starcie muszę powiedzieć, że prawie wszystko zostało ułożone fenomenalnie. Został tu zachowany pewien ład, mamy zachowany porządek. Jedyne co mi się nie podoba to miejsce w którym jest stół i kanapa. Przestawiłbym to w dolny róg pokoju, a w tamto miejsce wstawił jakiś biały dywanik.
• pomysł: 8,9/10 Autorka tej sypialni jak najbardziej trafiła w mój gust. Ogromnie mi się podoba taki plan na zaaranżowanie pokoju. Fakt, zamysł jest dość powszechny, ale wiele elementów jest zdecydowanie oryginalnych.
RAZEM: 42,3/50 Wynik nie mógłby by być inny, co najwyżej może wyższy, gdyby "załatało się" wymienione przeze mnie niuanse. Jak dla mnie Żelkowa doskonale sobie poradziła w projektowaniu tej sypialni. Ogromnie polecam taką koncepcje, naprawdę warto. Na dodatek nie ma w tym nic drogiego. Same plusy. 8)
I to... wszystko! Jeśli ktoś z Was chciałbym jeszcze oddać któryś ze swoich pokojów do oceny, to zachęcam. Możecie wysłać mi screen na moim nkTalku albo też wysłać na e-mail RelashioAwO@onet.pl. Czekam na Wasze mieszkania. :>
Relashio.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz