Cześć! :3
W poprzednim wydaniu mogliście zaobserwować, jak poniosła mnie fantazja! Stworzyłam wtedy fryzurę, która najprawdopodobniej nie mogłaby funkcjonować w świecie rzeczywistym. Jednak całość wyglądała fantastycznie i byłam dumna z tego, jak się prezentowała! ^^
Dziś pod moimi "nożycami" wyląduje fryzura za 320 S!
Według mnie prezentuje się dość ładnie. Trzeba przyznać, że jest jedyna w swoim rodzaju. Nie znajdziecie drugiej takiej samej w Awatarii. Według mnie ta fryzura to po prostu dredy. Spotykam ją wśród początkujących graczy, jednak nie często.
Muszę Wam się do czegoś przyznać... Ta fryzura nie należała do łatwych, jeśli chodzi o przerabianie. Z tego powodu metamorfoza może Wam się niezbyt spodobać. Nie jest najgorsza, jednak mogliście obserwować ładniejsze przeróbki mojego autorstwa. Tak więc spójrzcie sami i oceńcie:
Sądzę, że warkocz wygląda ładnie. Na dole jest związany błękitną kokardą. Wygląda uroczo! Opisując fryzury najczęściej używam słowa "urocze". Sama nie wiem, dlaczego! Chyba to nałóg. xd Dobrze, koniec "uroczych" nałogów! O wiele gorzej poszło mi z górną częścią fryzury. Grzywka była najgorsza, poprawiałam ją trzy razy. Nie osiągnęłam zamierzonego efektu, jednak nie jest aż tak źle. Zazwyczaj w moich przeróbkach mogliście oglądać błękitne oczy. Jak wiecie niebieski to kolor, który wprost ubóstwiam! Tym razem postanowiłam wprowadzić zmianę i "zaszaleć" z piwnymi oczami. Myślałam, że zrujnuję w ten sposób twarz awatarki, jednak się myliłam. Cała twarz współgra z oczami. Matowe usta również pasują do całości.
Piątą część "Ostrego Cięcia" uważam za udaną!
Teraz mam malutkie pytanie. Co sądzicie o powyższej przeróbce?
Dominika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz