poniedziałek, 1 lutego 2016

Witajcie !

Cześć ...
Tak to ja piszę. Wiem dawno mnie tutaj nie było. Odeszłam z własnej woli i nie zamierzam nikogo obwiniać. Wiem zawaliłam i to totalnie. Zawiodłam Was, ale przede wszystkim Ewę jak i innych administratorów bloga. W tamtych chwilach przechodziłam tzw Wzloty i Upadki blogerów, które niestety zdarzają się bardzo często. Zgadzam się wtedy miałam dość blogowania - nie będę tego ukrywała. Jednak jest mi bardzo przykro, ponieważ większość osób nie znając powodu mojego odejścia tak na mnie najechały. Osoby, które tego nigdy nie przeżyło nie wiedzą jak bardzo można kogoś zranić. Nawet osoby, których nie zna się naprawdę np blogerów. Ja to przeszłam i wiedzcie, że wcale nie było mi miło.  Tak, to była moja wina, ale wiedzcie, że ja też mam uczucia. Udawałam silną, starałam się pokazać, że radzę sobie z wszystkimi hejtami, ale niestety tak nie było. Byłam załamana, że osoby, które kiedyś komentowały moje posty w moich trudnych chwilach mnie opuściły. Przez to wszystko nawet pokłóciłam się z Ewą, a nigdy mi się to nie zdarzało. Byłyśmy jak siostry, ale gdy odeszłam Nasze relacje się popsuły. Nie rozmawiałyśmy od bardzo dawna. 
Chcę żebyście wiedzieli jednak, że BARDZO ŻAŁUJĘ, ŻE ODESZŁAM Z BLOGA !
Gdy na początku odeszłam byłam wściekła, rozgoryczona i wszystko co robiłam było pod wpływem emocji. Gdybym przemyślała to na pewno bym nie odeszła. Cieszę się, że wszyscy chcieli dać mi drugą szansę i zaproponowali współpracę na tym blogu.


Na koniec przeprosiny dla :
-Ewy - zawsze byłaś i będziesz moją najlepszą przyjaciółką. Nic tego nie zmieni. Naprawdę Cię przepraszam i dziękuję za drugą szansę <3
-Dominik - zawsze byłeś dobrym przyjacielem i w ogóle świetnie się z Tobą gadało
- Oli, Ani - Pomimo iż nie jesteście na blogu przepraszam, że wtedy odeszłam. Zawsze świetnie się Nam razem gadało :D
-Wszystkich fanów bloga - Przepraszam, że Was zawiodłam. Mam nadzieję, że znowu mnie przyjmiecie ^^

+ Gratuluję Ci Tosia, że dostałaś się na tego bloga. Życzę Ci wielu sukcesów.


No to kończę ten długi post. Jakby co na Awatarii nic u mnie się nie zmieniło, ponieważ od mojego odejścia ani raz na nią nie weszłam.

/My Story

3 komentarze:

  1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że ja również będę Ci gratulowała bycia stałą adm na tym blogu, ponieważ jest to bardzo prawdopodobne /seal skin

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Cię haha ;D :3 Cieszę się że wróciłaś, brakowało mi Twoich serii, a w szczególności stylizacji z #Top Model z których często korzystałam hahaa ^^ ;D //6 Natalia 9

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana bardzo się cieszymy że wróciłaś

    OdpowiedzUsuń